Fasolowe love- czyli mocno czekoladowe brownie bez mąki i cukru!



„Od jutra jestem na diecie” „ od poniedziałku zaczynam się odchudzać” „od nowego roku nie jem słodyczy” - brzmi znajomo? Mówiłam tak nie raz. Matko kochana mówiłam tak tysiące razy! Zawsze to samo, dieta kończyła się zazwyczaj po kilku dniach, tak żeby od kolejnego poniedziałku znów ją rozpocząć.

Muszę się przyznać, że raz trwała dłużej, ponad miesiąc, a to wszystko przez operację wycięcia wyrostka robaczkowego. Rygorystyczna dieta, brak apetytu i sił sprawił, że schudłam około 8 kg.
Ale nie o tym dziś.
Jak wspomniałam we wcześniejszym poście, nawiasem mówiąc pierwszym na moim blogu, zaczynam dietę. Tym razem na 100%, bez wymówek! A więc skoro dieta to ograniczenie, a najlepiej wyeliminowanie słodyczy z codziennego jadłospisu. 
Uwielbiam słodycze, czekoladę , czasami wręcz miewałam wrażenie, że jestem od nich uzależniona...
Rozpoczynając przygodę ze zdrowym odżywianiem, wklepałam w wyszukiwarkę pomysły na fit desery. Wiem, dramat ale póki co ciężko byłoby mi chyba zupełnie z nich  zrezygnować.. 
Tak wiec chciałabym się podzielić z Wami przepisem na przepyszne i mocno czekoladowe brownie z czerwonej fasoli, bez mąki i cukru od Magdy z http://wiem-co-jem.pl


Łapcie przepis:

Składniki na ciasto:
- 2 puszki czerwonej fasoli,
-4 jajka,
-2 banany,
-4 czubate łyżki prawdziwego gorzkiego kakao,
-3,4 szklanki ksylitolu,
- półtorej łyżeczki sody lub proszku do pieczenia,
- 3 łyżki oleju kokosowego

Składniki na polewę:
- gorzka czekolada
- 1/4 szklanki mleka ( ja użyłam 1,5 % bez laktozy )
- dwie łyżki kakao
- odrobina ksylitolu

Przygotowanie:
Na początek nastawiamy piekarnik na 180 stopni. Ja robiłam z funkcją termoobiegu.
Następnie płuczemy dokładnie fasolę i przesypujemy ją do dużej miski. Dodajemy do niej jajka, olej, banany, kakao, sodę i ksylitol i bardzo dokładnie miksujemy nawet do 10 minut (jeśli masa nie będzie dostatecznie roztarta, może się kruszyć po upieczeniu). Gotową masę przelewamy do keksówki i wkładamy do piekarnika na 40-60 minut. W moim piekarniku wystarczyło 40 minut  (po wyciągnięciu z piekarnika ciasto może być trochę płynne, gdy się ochłodzi konsystencja się poprawia).
Pod koniec pieczenia w rondelku przygotowujemy polewę rozpuszczając czekoladę i mieszając ją z kakao i mlekiem. Upieczone ciasto dekorujemy polewą. Najlepiej smakuje po przestaniu kilku godzin w lodówce. Gotowe brownie jest bardzo mięciutkie, puszyste, nie kruszy się i ma mocno czekoladowy smak !


Tu link do przepisu z którego ja korzystałam: http://wiem-co-jem.pl/brownie-z-fasoli/

Zarówno przepis jak i samo przygotowanie jest bardzo proste. Smak miło mnie zaskoczył bo ciasto jest pyszne i bardzo czekoladowe. Palce lizać!
Polecam :)










Komentarze

Popularne posty